Binance, największa na świecie giełda kryptowalut, podjęła dyskusje z różnymi jurysdykcjami w sprawie wyboru nowej lokalizacji siedziby. Dotychczas jednak nie podjęto jeszcze decyzji w tej sprawie. Dotychczasowy dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, zignorował tę kwestię, chcąc „przyjąć zdecentralizowany model”, jak stwierdzono w wywiadzie z 2021 roku.
Decyzja ta stała się kontrowersyjna i nie spotkała się z aprobatą regulatorów. To spowodowało wiele ostrzeżeń regulacyjnych skierowanych w stronę Binance z kilku jurysdykcji, w tym z USA, Wielkiej Brytanii i Hongkongu. Brak jednoznacznej siedziby sprawił, że regulacja działalności giełdy była utrudniona.
Problemy nasiliły się w 2023 roku, gdy Zhao przyznał się do złamania amerykańskich przepisów antyprania pieniędzy, co doprowadziło do jego rezygnacji z funkcji dyrektora generalnego. Richard Teng, jego następca, podkreślił znaczenie współpracy z regulatorami i zapewnienia wysokich standardów globalnych.
Teng wskazał, że wybór siedziby nie jest tak prosty, jakby się mogło wydawać. Brak globalnych standardów regulacyjnych utrudnia podejmowanie decyzji w tej sprawie. Każda jurysdykcja traktuje kryptowaluty inaczej, co skomplikowuje proces wyboru lokalizacji siedziby. W związku z tym decyzja musi być przemyślana, uwzględniając potrzebę regulacji oraz konsekwencje dla Binance. Teng określił cele, jakie chce osiągnąć, mówiąc o konieczności dostosowania zasad podatkowych do ich usług.
Nowy dyrektor generalny Binance wykazał się zaangażowaniem w przyszłość firmy i zobowiązał do uzasadnienia pozycji giełdy jako wiodącej platformy kryptowalutowej po uszkodzeniu jej wizerunku przez Changpeng Zhao.