Google indeksuje dane z sieci Bitcoina, ale pojawia się ciemna strona tej decyzji

Amerykański potentat technologiczny już wprowadził nową funkcję do swojej popularnej przeglądarki internetowej. Od teraz użytkownicy Google Chrome mają możliwość śledzenia transakcji na największym blockchainie – Bitcoina (BTC).

Google rozpoczął indeksowanie danych dotyczących transakcji przeprowadzanych przez sieć Bitcoina. Wyszukując konkretny adres, użytkownicy mogą teraz łatwo sprawdzić szczegóły transferów na tym blockchainie.

Decyzja Google o udostępnieniu informacji o transakcjach BTC może być postrzegana jako kolejny krok w stronę akceptacji kryptowalut przez firmę. W przeszłości gigant ten niechętnie podchodził do reklam związanych z branżą kryptowalut.

Niemniej jednak pojawiają się obawy co do prywatności użytkowników. Istnieje ryzyko, że Google, posiadając ogromną ilość danych osobowych, będzie w stanie powiązać je z adresami portfeli BTC, zagrażając w ten sposób prywatności użytkowników. Istnieje zapisy o tym zaniepokojeniu wśród dostawców portfeli cyfrowych, którzy apelują o większą ostrożność w kwestii ochrony danych osobowych.